Polecane przynęty spinningowe

Polecane przynęty spinningowe – czyli na co łowię.

Spinningista ma bardzo ciężki żywot jeżeli chodzi o prawidłowy dobór przynęty spinningowej do warunków napotkanych na łowisku oraz do gatunku na jaki w danej chwili zamierza zapolować. Na tej stronie postaram się podejść do tematu w bardzo prosty sposób. Mianowicie dokładnie będę opisywał przynęty, na które osobiście łowię, i do których mam największe zaufanie. Nie zamierzam robić żadnej reklamy, a tylko uczciwie opisywać co można znaleźć w moich pudełkach z przynętami spinningowymi. Łowię głównie na Odrze i dlatego większość wabików jest dedykowanych pod drapieżniki drugiej codo wielkości rzeki w Polsce, która charakteryzuje się w miarę uregulowanym charakterem i łowieniem z tzw. „główek”. Mój spis będzie zawierał recenzje między innymi: woblerów boleniowych, woblerów sumowych, smużaków, obrotówek, woblerków kleniowych oraz wszelkiego rodzaju gum, które miałem okazję testować. 
...


1. woblery

2 komentarze:

  1. Przez większą część mojego życia łowiłem ryby używając zestawu spławikowego z kołowrotkiem jak i bez kołowrotka. Pierwsze konkretne próby ze spinningiem podjąłem w roku 2014, pomijając fakt, że jako niepełnoletni próbowałem kilka razy bezskutecznie złowić coś na spinning używając jako sztuczną przynętę błystkę obrotową. Od roku 2014 do dzisiaj byłem kilkanaście razy ze spinningiem na rybach. Jedynie szczupaki interesowały się moimi sztucznymi przynętami. W większości przypadków były to ryby niewymiarowe. Tylko raz zaatakował długi i szczupły szczupak, a miało to miejsce w okresie ochronnym dla tego gatunku, kiedy nastawiałem się na dużego okonia. Naturalnie, szczupak wrócił do wody. Stosowałem różnorodne przynęty spinningowe, ale jedynie Kopyta Relax były w stanie zainteresować drapieżnika. Łownymi kolorami okazały się biały, perłowy z brokatem i czerwony w kolorze truskawkowej galaretki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łowię głównie na odrze i zazwyczaj nie nastawiam się na szczupaki, bo wolę zapolować na takie rybki jak: klenie, bolenie i sandacze. Swoją przygodę ze spinningiem zaczynałem jako dzieciak od szczupaków, które łowiłem w dość płytkim stawie. Ryb może już nie ma tyle co kiedyś, ale jeżeli chodzi o przynęty to łowiłem tak jak Ty głównie na gumy z białymi/perłowymi bokami i ciemnym grzbietem. Minęło wiele lat, a ta kombinacja kolorystyczna jest nadal bardzo skuteczna i często stosowana przez wędkarzy w naszym kraju. Pozdrawiam

      Usuń