niedziela, 6 listopada 2016

Nieudane manewry Odra - Ciemnice

Piękna złota jesień i niedzielny wypad na bardzo fajne główki w okolicach jednego z odrzańskich starorzeczy. Wraz z kolegą nie przewidzieliśmy, że w taką pogodę odra może być "oblężona". Po dojechaniu na łowisko. Stwierdziliśmy, że musimy jednak poszukać innego miejsca, bo prawie wszystkie najlepsze główki są pozajmowane. Po kilkunastominutowym łowieniu na jednej wolnej ostrodze. Zdecydowaliśmy się pojechać w okolicę drugiego trudniej dostępnego starorzecza. Kolega ruszył na starą odrę, a ja zrobiłem sobie około 3km spacerek na odrę. Chciałem spróbować swoich sił na główkach w okolicach ujścia starorzecza, a zwłaszcza na tej skrajnej. Niestety po dotarciu w zaplanowane miejsce. Ujrzałem czerwone seicento zaparkowane przy ów główce. Musiałem popróbować na mniej atrakcyjnych główkach w dół rzeki. Więcej chodziłem i przedzierałem się przez odrzańską "dżunglę" niż faktycznie łowiłem. Tego dnia doczekałem się tylko jednego takiego około 2kg sandacza, który spiął się mi przy samym brzegu. Przez całe łowienie tylko raz miałem kontakt z rybą. Dzień bardzo fatalny, a post pisany tylko dla zasady :) Tym razem mi nie poszło i jawnie przyznaję się do tego :)
...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz