...
Styczeń 2017
Zacząłem od nieudanego wypadu pstrągowego (rzeczka była zamarznięta), następnie pojechałam dwa razy na "Cegielnie" w Zielonej Górze. Gdzie na blaszkę podlodową przechytrzyłem pierwszego dnia ładnego okonia oraz dwa mniejsze, a podczas kolejnego wypadu upolowałem tylko 4 nieduże okonki. Za to miałem kolosalnego okonia na kiju, którego straciłem tylko przez to, że wyrąbałem siekierą za mały przerębel. Połowiłem także na jeziorze w m. Lubięcin i złowiłem tam 19 okonków także na blachę.
Niby początek sezonu sumowego. Mi nie chciało chodzić się za wąsami, a skupiłem się na klenikach i bolkach. Wystartowałem w zawodach i zająłem dopiero 17 miejsce. Pierwszy raz w życiu pojechałem na odrę w m. Bytom Odrzański i na prawdę pięknie połowiłem. Upały nie dawały żyć, a ryby słabo żerowały. Byłem 6 razy nad wodą.
Styczniowy garbus z Cegielni. |
LUTY 2017
Tylko dwa razy nad wodą. Pierwszy wypad był za pstrągiem na rzeczkę Młynówka Kosierska. Nic tam nie złowiłem. Drugie łowienie to już tradycyjny spinning w porcie w m. Cigacice. Dzień zakończony tylko jednym okoniem. Raczej z nudów w tym miesiącu pojechałem na ryby niż z jakimiś konkretnymi planami. Rozprostowałem kości chociaż.
Jedyna ryba w Lutym |
MARZEC 2017
Już powoli czuć wiosnę w powietrzu. Stare kości najpierw rozprostowałem nad łowiskiem "dzika ochla" w Zielonej Górze. Upolowałem tam 3 pasiaki. Głodny łowienia wybrałem się także nad jedno odrzańskie starorzecze i nic nie złowiłem. Pod koniec miesiąca pojechałem na typowe odrzańskie łowienie z małymi kleniowymi wobkami... jak szło przewidzieć nie złowiłem żadnego klenia a za to dwa bolenie.
KWIECIEŃ 2017
Z bratem pojechałem na pstrągi i od razu złowiłem takiego potokowca około 35cm, a on 4 mniejsze. Następnie chciałem złowić jakiegoś okonka na starorzeczu i zakończyło się tylko małym szczupaczkiem. Ostatni kwietnia tak wypadał, że można było łowić bolenie, więc pojechałem i złowiłem dwie przyzwoite sztuki nieopodal miejscowości Milsko. W kwietniu nad wodą byłem tylko 3 razy.Boleń złowiony ostatniego dnia kwietnia nad odrą m. Milsko. |
MAJ 2017
Rozpocząłem od bardzo nieudanych dla mnie zawodów 1maja. Impreza odbyła się na prawie powodziowej wodzie, a na dodatek organizator pierwszy raz dopuścił do łowienia port w Cigacicach. Wielu zawodników nie zabrało ze sobą nawet jednej okoniowej przynęty, a przy tych warunkach łowienie okoni w porcie było dobrą taktyką. Pod koniec miesiąca odbyły się kolejne zawody tym razem nad odrą w m. Przewóz, na których poszło mi lepiej, bo złowiłem bolenia, który dał mi 10 miejsce. Maj był wybitnie boleniowym miesiącem dla mnie. Przechytrzyłem w sumie 21 boleni. Na rybach bylem 7razy prywatnie. Kilka ciekawych filmików zamieściłem na YT.
CZERWIEC 2017
Spokojny miesiąc nad odrą bez jakiś rewelacyjnych wyników. Ot takie standardowe bolenie i klenie brały. W tym miesiącu ostatecznie przekonałem się do nowej rewelacyjnej boleniowej przynęty w moim arsenale. Mowa o woblerze "mini bleak" firmy Oleix. Na prawdę polecam każdemu.W czerwcu byłem 7 razy nad wodą z czego 4razy nocą. Niestety żadnego nocnego sandacza nie złowiłem.
Boleń złowiony 1 czerwca. |
LIPIEC 2017
Niby początek sezonu sumowego. Mi nie chciało chodzić się za wąsami, a skupiłem się na klenikach i bolkach. Wystartowałem w zawodach i zająłem dopiero 17 miejsce. Pierwszy raz w życiu pojechałem na odrę w m. Bytom Odrzański i na prawdę pięknie połowiłem. Upały nie dawały żyć, a ryby słabo żerowały. Byłem 6 razy nad wodą.
SIERPIEŃ 2017
Pierwszy nocny spinning w porcie m. Cigacice z wynikiem boleń i sandacz. Kolejna nocka to przegrana walka z jakąś ogromną rybą. Na osłodę zająłem 6 miejsce w zawodach okręgowych i ostatecznie zdobyłem 6 miejsce w klasyfikacji o Mistrzostwo Okręgu. Kolejne zawody w m. Radnica to była porażka dla mnie. Z kolegą pojechałem nad odrę w m. Kłopot gdzie złowiłem potężnego bolenia.
Boleń 70+ z Odry m. Kłopot |
WRZESIEŃ 2017
Miesiąc, w którym miałem upragniony urlop, podczas którego jeździłem na ryby bardzo intensywnie. Złowiłem sporo szczupaków z czego niestety większość była niewymiarowa. Pojechałem pierwszy i jedyny raz w tym roku na zawody mojego klubu WKS Rapa Zielona Góra i zdecydowanie wygrałem je. Łowiąc dwa szczupaki. Podczas nocki złowiłem ładnego 73cm sandacza. Na zakończenie urlopu wyholowałem olbrzymiego sandacza (97cm), który był niestety podhaczony za grzbiet. Ogólnie ten miesiąc był najlepszy w sezonie.
97cm - podhaczony - odra ujście portu m. Cigacice |
PAŹDZIERNIK 2017
Bardzo zawzięcie polowałem na sandacze. Niestety bez żadnych dobrych wyników. Prześladowały mnie małe ryby lub absolutnie nic nie brało. Umówiłem się ze znajomymi z Bytomia Odrzańskiego na sandacze na ich tajnych główkach. Co ciekawe zadziałało prawo frajera, bo w pierwszym rzucie złowiłem wymiarowego sandacza, a później już nic. Utrzymywał się podwyższony stan odry i dlatego łowienie było na prawdę trudne.
Pierwszy rzut na tajnych główkach w okolicach m. Bytom Odrzański |
LISTOPAD 2017
Wysoka woda i same drobne szczupaki i sandaczyki. Niby czas największych drapieżników, ale nie w moim przypadku. Najciekawsze było to, że port w Cigacicach i okoliczna odra były tak obstawione, że nie szło wcisnąć się. Muszę zwrócić uwagę, że 100% moich znajomych, którzy tam łowili.... złowione sandacze zabrało do zjedzenia. Ogólnie sporo ryb dostało tam w łeb. Nawet niewymiarowe sandacze trafiały się w siatkach podczas kontroli straży rybackiej.
Same drobne brały. |
GRUDZIEŃ 2017
Raz tylko pojechałem na ryby i po chwili uciekłem, bo zaczęło wiać i sypał mocno śnieg. Kilka dni później moja kobieta miała nie ze swojej winy stłuczkę autem. Co definitywnie zakończyło sezon. Samochodzik został unieruchomiony i czekał na oględziny w celu wyceny szkody. Nie chciało mi się jeździć na ryby autobusem lub pociągiem. Pochowałem sprzęt i czekam na kolejny sezon.
..........................................
Podsumowując sezonu 2017:
62 - tyle razy byłem na rybach (łącznie z zawodami i chwilowymi wypadami) (67 sezon 2016)
Jeżeli chodzi o ilość złowionych ryb to w mojej statystyce są uwzględnione wszystkie wg gatunku czyli także te niewymiarowe lub złowione przypadkiem w czasie trwania okresu ochronnego.
- okoń 76 szt
- boleń 40 szt
- pstrąg potokowy 1 szt
- kleń 23 szt
- sandacz 11 szt
- szczupak 41 szt
Podsumowanie sezonu 2016