środa, 16 sierpnia 2017

Odra w m. Kłopot - Boleń 70+

Dnia 15 sierpnia pojechałem ze znajomym na rybki nad odrę w okolicach miejscowości Kłopot. Mamy tam "parę" kilometrów, więc zdecydowałem się, że nie będę ganiał za drobnicą, a spróbuję złowić coś większego. Początkowo na cel obrałem sandacze, które jednak z powodu braku brań i ewidentnie za wysokiej temperatury jak na te ryby. Znudziły mi się szybko i jednak uznałem, że spróbuje łowić bolenie, które zdradzały chociaż co jakiś czas swoją obecność. Nie był to łatwy przeciwnik, który kilkukrotne odprowadzał mi tylko sprawdzony boleniowny wobler nie atakując go. Jak to często z odrą bywa, potrafi bardzo szybko zrehabilitować się za godziny bezowocnego spinningowania. Tym razem ta stara wędkarska prawda znowu się sprawdziła. Słońce było już wysoko, a ja odczuwałem już spore zmęczenie i nieodpartą ochotę, aby wracać do domu. Aż tu nagle zobaczyłem kolejnego bolka, który zagonił "w klatce". Kilka rzutów i bardzo mocne branie, które od razu obudziło mnie z wędkarskiego letargu. Łowiłem na żyłkę 0,20mm i w końcu mogłem usłyszeć dźwięk wybieranej jej z kołowrotka przez walczącą rybę. Znajomy spytał się "czy chcę podbierak?". Odpowiedziałem, że "nie", bo ryba nie wydawała się jakaś okazała. W końcowym etapie holu jak boleń już pokazał się przy powierzchni. Znajomy pomógł mi i podebrał ją. Rapa po zmierzeniu "w powietrzu" miała około 72cm. Szybkie zdjęcie i wróciła do wody, a my powoli szykowaliśmy się, aby kończyć łowienie i wracać do domu.
...

Boleń 70+ - Odra m. Kłopot 15.08.2017r

2 komentarze: