czwartek, 7 stycznia 2016

Wędka na klenie i jazie oraz kołowrotek...

Kilka dni temu na Allegro zamówiłem sobie sprzęt na moje odrzańskie klenie, jazie i ewentualnie na pstrągi lub okonie. W tym poście mojego bloga chcę zarekomendować zakupiony sprzęt, bo moim zdaniem zachowana jest doskonała relacja ceny do jakości. Miałem wczoraj przetestować go na pstrągach, ale niestety pogoda bardzo się pogorszyła i z powodu mrozu i śniegu lepiej jest zostać w domu. Jestem głównie odrzańskim spinningistą, który uwielbia łowić klenie, jazie i bolenie. Dość ograniczony budżet domowy zmusił mnie do poszukiwania sprzętu możliwie taniego i zarazem w pełni wartościowego nad wodą. Klenie łowię głównie na małe woblerki i "smużaki" oraz czasami na mini obrotówki. Dlatego potrzebuje wędki dość miękkiej o pełnym ugięciu, trochę większych przelotkach i oczywiście z pustą szczytówką. Taki kij zapewnia celne i możliwie długie rzuty ultra lekkimi przynętami oraz pewny hol ryby na cienkiej żyłce. Długość od 2,7m do 3m i ciężar wyrzutowy do max 14 gram. Przejrzałem katalogi większości firm wędkarskich i niestety jak znajdowałem interesujący model to nagle okazywało się, że jego cena za wysoka i często przekraczała 500zł. Ja szukałem taniej i dobrej wędki na klenie...
Dopiero w katalogu "shimano" znalazłem ciekawy model wędki mianowicie "catana dx 270UL". Kijek długości 2,7m i c. w. do 11g na miękkim mocnym blanku, wyposażony w dobrej jakości przelotki i nie "wklejka". Ważył dodatkowo tylko 165 gram. Cena też bardzo atrakcyjna, bo zapłaciłem tylko 145zł. Po odbiorze paczki i rozłożeniu wędki jestem już pewny, że był to dobry zakup. Ta "catanka" ma doskonała akcję pod małe woblerki i wirówki. Jestem przekonany, że będę z niej zadowolony nad wodą i nie mogę doczekać się już sezonu wędkarskiego. Moim zdaniem najlepsza "kleniowa klucha" w tych pieniądzach.

..............
Jeżeli chodzi o kołowrotek do tej wędki to moim zdaniem najlepszy w niskich pieniądzach jest model "Ecusima" firmy RYOBI. Bardzo płynna i cicha praca oraz możliwie mała waga jak przy wielkości 4000 zdecydowały o tym, że stał się on moim faworytem. "ECUSIMA 4000 FD" kosztował tylko 129zł, a jednak muszę przyznać, że bardzo solidna maszynka i na pewno mnie nad wodą nie zawiedzie. Co ciekawe producent dał aż 5 lat gwarancji. Nawinąłem na niego 150m żyłki spinningowej firmy "Trabucco" i teraz tylko czekam aż mróz trochę ustąpi i będzie można jechać nad wodę.  Powtarzam często stare wędkarskie porzekadło, że nie sprzęt łowi ryby, a wędkarz. Dlatego skompletowałem atrakcyjny zestaw pod klenio-jazie i zmieściłem się w 300zł, a wielu wędkarzy nie potrafi łowić na wędki, które są tańsze niż np. 500zł...
...W tym sezonie postaram się powalczyć także na zawodach spinningowych z zaprezentowanym zestawem :)
.............

Niech już ta zima się kończy :)

3 komentarze:

  1. dlaczego taki duzy kolowrotek a nie np 2000 ecusima ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny sprzęcik :) Życzę udanych łowów

    OdpowiedzUsuń
  3. Wędka niesamowita. Ja to mam jakiś paść. Pozdrowienia z Mazur!

    OdpowiedzUsuń